Prażone jabłka

• Prażone jabłka wykonuję z różnych odmian jabłek. Dzięki temu część jabłek rozpadnie się i da kwasowość - jak szara reneta, część jabłek pozostanie twardsza i słodsza. W ten sposób mieszamy słodycz z kwasowością, twarde jabłka (pozostające w całości) z kruchymi, które puszczą sok i połączą całość.
• Do garnka wlać 1/3 szklanki wody, dodać 1 łyżkę masła, sok z połowy cytryny, 1 łyżkę cynamonu w proszku, 1/3 szklanki cukru, podgrzać chwilkę, żeby cukier rozpuścił się.
• Jabłka umyć, obrać, pokroić na ćwiartki i wyciąć gniazda nasienne, następnie pokroić w kostkę i przełożyć do garnka.
• Smażyć na małym ogniu aż jabłka częściowo rozpadną się i puszczą sok. Trudno jest tu określić czas. Ja smażę jabłka do momentu aż część jabłek rozpadnie się i puści sok, część pozostawiam w konsystencji miękkiej kostki, jak na zdjęciu.
• Warto jest sprawdzić smak uprażonych jabłek i doprawić w razie potrzeby cukrem lub cynamonem, tak, aby uzyskać swój ulubiony smak.
• Jabłka prażone idealnie nadają się do szarlotek - często też robię drożdżówki z prażonymi jabłkami, kruszonką i lukrem cytrynowym, postaram się Wam jutro wrzucić przepis.
  
• 

Pasteryzacja

• Jeśli nie planujesz wykorzystać jabłek w najbliższym czasie, warto je poddać pasteryzacji.
• Słoiki wyparzyć, osuszyć.
• Jabłka przełożyć do słoików, zakręcić szczelnie wieczka.
• Duży garnek wyłożyć ręcznikiem kuchennym ułożyć na nim słoiki. Zalać wodą do wysokości 3/4 słoików. Woda powinna mieć temperaturę słoików. Nie można zalewać np. zimnych słoików wrzątkiem, bo pękną.
• Zagotować wodę, następnie zmniejszyć moc palnika, przykryć przykrywką. Gotować ok. 20 minut.
• Następnie ostrożnie przy pomocy ściereczki wyciągnąć słoiki na blat. Odwrócić do góry dnem i pozostawić tak na 10 minut. Następnie odwrócić słoiki i pozostawić do ostudzenia w temperaturze pokojowej.